🐍 Dzień Św Marcina W Niemczech

Życiorys św. Marcina z Tours. Św. Marcin urodził się w 317 lub 335 roku. Obie daty mają zwolenników wśród współczesnych uczonych. Urodził się w Sabarii, na terenie rzymskiej prowincji Panonia. Obecnie najbardziej prawdopodobne jest utożsamianie Sabarii z Szombathely na Węgrzech. Wiele też jest zwolenników tego, że jest miejsce Jesień to bez wątpienia piękna i zachwycająca pora roku. Dni co prawda robią się nieco chłodniejsze i krótsze, ale mimo wszystko mają swój niepowtarzalny urok. W Niemczech co roku organizowane są wówczas różne festyny, festiwale i obchody, które przyciągają odwiedzających z całego świata. Liczne jarmarki rzemieślnicze, imprezy sportowe, święto miasta czy piwa, to doskonałe okazje do świętowania dla mieszkańców i przyjezdnych. Najsłynniejsze święta ludowe przypadają na przełom września i października, czyli na okres końca plonów. Nürnberger Volksfest – wrzesień, Norymberga Od niemalże 200 lat w Norymberdze odbywa się festyn, ku uczczeniu urodzin i imienin króla Bawarii – Ludwika I. Po raz pierwszy zorganizowany był w 1826 roku i już wtedy cieszył się dużym zainteresowaniem. Wówczas odbył się piękny pokaz sztucznych ogni i od tego czasu jest to coroczna tradycja. Festyn ma miejsce dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Przybywa na niego ok. 2 miliony gości. Oktoberfest – październik, Monachium Chyba najbardziej rozpoznawalny z niemieckich festiwali. Słynie z dobrego piwa i świetnej zabawy, a odwiedza go zazwyczaj około 6 milionów osób. Wśród Niemców największą popularność ma ponoć piwo Augustiner, mające swoją tradycję. Reprezentuje lokalny styl helles. Ponoć gdy powstało w nowo wybudowanym klasztorze augustianów, było tak smaczne, że bawarski książę zwolnił braci z części podatków. Od 1887 roku święto rozpoczyna się od parady kelnerek, niosących w rękach kufle z piwem. Na Oktoberfest rokrocznie przybywają licznie osobistości znane na całym świecie. Cannstatter Volksfest – wrzesień-październik, Stuttgart Drugim, najbardziej popularnym festynem w Niemczech jest Cannstatter Volksfest, który odbywa się w Stuttgarcie. Rozpoczyna się pod koniec września i trwa ok. 3 tygodnie. Szacunkowo na festiwal przyjeżdża rokrocznie ok. 4 miliony osób. Na gości festynu czekają liczne atrakcje w postaci kolejek wodnych, karuzeli, kolejek górskich. Wspólne chwile umilają uczestnikom pokazy fajerwerków, parady i muzyka. W namiotach restauracyjnych i winiarniach czekają na przybyszów pyszne posiłki i napoje. Festyn ludowy w Stuttgarcie to doskonała okazja do zabawy dla osób w każdym wieku. Lichtfest – Święto Światła, 9 października, Lipsk Święto Światła przypomina o pokojowej rewolucji, która odbyła się 9 października 1989 roku w ówczesnym NRD. Choć nieco przyćmione przez upadek muru berlińskiego, wydarzenie rokrocznie upamiętniane jest uroczystościami, na których licznie pojawiają się rodziny z dziećmi, osoby starsze i młodsze. Jego pierwsza edycja miała miejsce w 2009 roku i zatytułowano go Aufbruch Leipzig – 20 lat pokojowej rewolucji i jedności Europy”. Wieczorem podczas obchodów uczestnicy Festynu Świateł zapraszani są do ułożenia świecącej daty „89” z tysięcy świeczek. Freimarkt – wiosna/jesień, Brema Jednym z największych i najpopularniejszych festynów w Niemczech jest Freimarkt W Bremie, który odbywa się rokrocznie w październiku i trwa ponad 2 tygodnie. Historia Freimarkt związana jest z cesarzem Konradem II, który w 1035 roku nadał mieszkańcom prawo do wolnej sprzedaży towarów w centrum miasta. Obecnie na gości bremeńskiego festynu czekają liczne atrakcje w postaci wesołego miasteczka i pięknych parad. Euroscene – festiwal teatralny, listopad, Lipsk Pierwszy festiwal Euroscene Lipsk odbył się w 1991 roku i aż do dziś cieszy się rosnącą popularnością. Rokrocznie, przez 6 listopadowych dni, goście mają okazję wziąć udział w spektakularnych, innowacyjnych przedstawieniach taneczno-teatralnych. Festiwal współczesnego europejskiego teatru i tańca pokazuje kilkanaście występów artystów z całego świata, którzy wprowadzają w niebanalny świat ruchu. To jedyne w swoim rodzaju wydarzenie i zarazem najważniejszy tego typu festiwal w Europie. Unidram – Międzynarodowy festiwal teatralny, listopad, Poczdam Kolejny z festiwali teatralnych, tym razem w Poczdamie. Jest to nie lada gratka dla wielbicieli teatru niezależnego. Łączy się tu aktorstwo, taniec oraz różne formy wizualne, tworzone przez niezależnych twórców teatralnych, łączące różne style, tradycje i gatunki. Podczas festiwalu oprócz spektakli odbywają się też różne spotkania i warsztaty, skierowane zarówno do starszej, jak i młodszej widowni. Dzień Świętego Marcina – 11 listopada Dzień Świętego Marcina w swojej aktualnej formie obchodzony jest od 1993 roku, nawiązuje jednak do obchodów ze średniowiecza. W Niemczech jest to czas świąteczny. Martinstag, zwany również Martini, to dzień upamiętnienia świętego Marcina z Tours. Wówczas w wielu miastach odbywają się jarmarki Marcińskie – Martinimärkte, na których kupić można pyszne, pieczone gęsi marcińskie z czerwoną kapustą, ziemniaczanymi knedlami lub z chlebem. Niemałą frajdę mają dzieci, dla których organizowane są procesje z lampionami. Festiwale zawsze przyciągają tłumy gości, zarówno mieszkańców, jak i przyjezdnych. To doskonałe okazje do wspólnego świętowania w gronie rodziny lub przyjaciół. To miejsce integracji osób w różnym wieku – i starszych, i młodych. Festiwale niemieckie pozwalają gościom poczuć się jak w innym świecie. Rozrywka tego typu potrzebna jest zwłaszcza tym, którzy przyjechali spoza granicy Niemiec do pracy, np. jako opiekun dla seniora. To doskonała okazja, aby (w miarę możliwości) zabrać starszą osobę i spędzić wspólnie czas na zabawie. Mikołajki w Niemczech. W Niemczech Święty Mikołaj przychodzi tej samej nocy co w Polsce. I wkłada prezenty – głównie są to słodycze – do wystawionych przez maluchy przed dom butów lub specjalnych skarpet mikołajowych. W Niemczech prezenty dostają wszystkie dzieci bez względu na to czy były grzeczne. Do szkół, przedszkoli i

Kościół katolicki wspomina 11 listopada św. Marcina biskupa z Tours, założyciela pierwszych klasztorów w Kościele zachodnim, mnicha, w młodości żołnierza. Św. Marcin przedstawiany jest w ikonografii jako rycerz oddający pół płaszcza żebrakowi. Jest pierwszym świętym Kościoła zachodniego spoza grona męczenników. Ikonografia często bazuje na przełomowym wydarzeniu z życia świętego i podkreśla miłosierdzie Marcina. Jako żołnierz cesarza Konstancjusza, a zarazem katechumen, zobaczywszy u bram miasta Ambianum (obecnie Amiens) sponiewieranego i marznącego żebraka, oddał mu swój płaszcz żołnierski. Następnej nocy miał ujrzeć we śnie odzianego w ten płaszcz Chrystusa, który do otaczających Go aniołów mówił: "To Marcin okrył mnie swoim płaszczem". Kilka znanych wersji tej historii różni się w szczegółach. Pewnym jest fakt, że w 339 r. Marcin przyjął chrzest i zgodnie z ówczesnym zwyczajem zrezygnował ze służby wojskowej. Św. Marcin urodził się ok. 317 r. w Panonii (dzisiejsze Węgry). Podobnie jak jego ojciec był żołnierzem, chociaż po przyjęciu chrztu porzucił służbę wojskową. Później przez dziesięć lat żył w pustelni na wyspie Gallimaria opodal Genui. Wkrótce zgromadził wokół siebie kilkudziesięciu pustelników, z którymi wspólnie założył najstarszy klasztor w Galii. Słynął z cnoty, ascetycznego życia a także z cudów. W 371 r. - wbrew swojej woli - został wybrany biskupem Tours. W dalszym ciągu jednak prowadził życie mnisze w klasztorze Marmoutier pod Tours, przewodząc w nim zgromadzeniu osiemdziesięciu zakonników. Był bardzo surowy dla siebie, a wyrozumiały dla innych. Potępiał błędy heretyków, ich samych natomiast bronił przed surowymi karami. W tym duchu zwalczał Itacjusza z Ossanowy, który domagał się kary śmierci dla heretyków. Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes w wieku 81 lub 61 lat (zależnie od ustaleń historyków), ale jego wspomnienie liturgiczne, ustanowione przez Perpetuusa (ok. 461-491), wypada 11 listopada. Dzień ten upamiętnia złożenie jego zwłok w podziemiach katedry w Tours. Kult św. Marcina zaczął się szerzyć najpierw we Francji i bardzo szybko - od połowy VI w. - w całej ówczesnej Europie chrześcijańskiej. Grób świętego i samo miasto stały się wówczas miejscem pielgrzymkowym, przy czym przez długie wieki zajmowało ono drugie miejsce w Kościele zachodnim po miejscach świętych w Jerozolimie. Został pierwszym ze świętych spoza grona męczenników. Najstarszą świątynią w Rzymie, poświęconą św. Marcinowi, a datowaną na V wiek, jest "San Martino al Monti" na wzniesieniu Cole Oppio . Ponadto wiele kościołów na całym świecie nosi jego imię; w samej tylko Francji jest ich ponad 4 tys. Jako swego patrona wybrały św. Marcina liczne diecezje, np. Moguncja i Rottenburg-Stuttgart w Niemczech, Eisenstadt w Austrii, a także kraje związkowe: austriacki Burgenland i szwajcarski kanton Schwyz. Wizerunek świętego na tle romańskiego gmachu widnieje też na oficjalnej pieczęci niemieckiej Moguncji. Pod wezwaniem św. Marcina jest katedra w Bratysławie oraz dwa kościoły w Kolonii. We wrześniu 1996 r. Jan Paweł II, jako szósty papież, nawiedził grób patrona archidiecezji Tours oraz Francji i uroczyście otworzył Rok św. Marcina, upamiętniający 1600. rocznicę śmierci tego apostoła wsi francuskiej. Św. Marcin jest patronem armii, rycerzy, żołnierzy, podróżujących, uchodźców, kowali i płatnerzy, pasterzy alpejskich, żebraków, pasterzy, tkaczy, rękawiczników, właścicieli winnic, garbarzy, hotelarzy i wielu innych. Od imienia świętego wzięła swą nazwą wyspa Martynika w małych Antylach oraz liczne źródła wód mineralnych. Postać świętego, a zwłaszcza scena jego dzielenia się połową płaszcza z żebrakiem, wielokrotnie inspirowały artystów. Malowali św. Marcina Carpaccio (1456-1526), El Greco (1541-1614) i liczni inni twórcy. Często jest przedstawiany jako rycerz na białym koniu , rzadziej jako biskup z hostią. Imię świętego obrało sobie pięciu papieży, a ostatni z nich - Marcin V (1417-1431) został wybrany 11 listopada. Bogate zwyczaje "marcińskie" We wczesnym chrześcijaństwie dzień św. Marcina miał charakter podobny do Środy Popielcowej. W czasach przedchrześcijańskich tego dnia rozpoczynała się zima, był to też termin płacenia podatków i początek nowego roku gospodarczego. Tego dnia uroczyście próbowano nowe wino. Z dniem św. Marcina łączą się też różne zwyczaje. Wśród nich były tzw. "rózgi Marcina". W tym dniu pasterze bydła dawali swoim chlebodawcom "rózgę": brzozową gałązkę z kilkoma listkami na czubku związaną z gałązką dębu i jałowca. Te "rózgi", święcone w Trzech Króli, służyły potem do wypędzania bydła na pastwiska. Do dziś w różnych częściach Niemiec odbywają się pochody dzieci z "lampionami św. Marcina", prowadzące do "ogniska św. Marcina". Dzieciom towarzyszy rycerz ubrany w rzymski hełm i purpurowy płaszcz, mający przypominać żołnierza Marcina i jego dobre czyny. Nade wszystko jednak znana jest pieczona "gęś św. Marcina" - tradycyjna potraw wywodząca się z Kolonii, gdzie 11 listopada spożywa się ją nadziewaną jabłkami, rodzynkami i kasztanami. Gdy późną jesienią następuje lekkie ocieplenie, Francuzi nazywają to "latem Marcina". Wiąże się to z inną legendą, według której gdy ciało Marcina wieziono statkiem po Loarze z miejsca śmierci - Candes-Saint-Martin - do Tours, z jesiennego snu obudziła się przyroda i nieoczekiwanie cała droga okryła się kwiatami. W Poznaniu 11 listopada wypiekane są specjalne "Marcinowe" słodkie rogale wypełnione masą z białego maku. Na najstarszej ulicy miasta - św. Marcinie - odbywa się uroczysta parada, której przewodzi rycerz na siwym koniu. Co ma wspólnego św. Marcin z gęsiami? W wielu krajach nie do pomyślenia jest dzień św. Marcina bez gęsi na stole. "Gęś św. Marcina" jest tradycyjną potrawą we Francji, Austrii i w Niemczech: w Kolonii na przykład spożywa się 11 listopada pieczoną gęś nadziewaną jabłkami, rodzynkami i kasztanami. W Szwecji św. Marcin jest patronem gastronomów z południa tego kraju. W Skanii już w przeddzień św. Marcina przy "świętomarcinowej" gęsi zbierają się wieczorem w restauracjach całe rodziny i grupy przyjaciół. - Dziś słowo "gęś" najczęściej kojarzy się z określeniem "głupia jak gęś", jednak to wcale nie odpowiada rzeczywistości. Gęsi ani nie są "głupie", ani też w tradycji historycznej nie grały roli podrzędnej - powiedział KAI Thomas Dolezal, ekspert ds. liturgii i świąt kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej. Przypomniał, że już w czasach rzymskich gęsi towarzyszyły bogowi wojny, Marsowi. Swoim ostrzegawczym gęganiem gęsi uratowały też Rzym przed najazdem wroga. W tradycji germańskiej gęś była zwierzęciem ofiarnym i uosobieniem ducha wegetacji. Ten, kto rytualnie spożywał gęś, miał swój udział w sile ducha wegetacji. Gęsi również "zdradziły" swoim gęganiem św. Marcina. Gdy zmarł biskup Tours, Marcin został wybrany jego następcą. Legenda mówi, że nie chciał przyjąć tego urzędu i schował się do klasztornej szopy, w której chowano gęsi. Te jednak zaniepokojone podniosły wrzawę, zdradzając w ten sposób kryjówkę Marcina. Nowego biskupa triumfalnie wprowadzono do Tours, a pieczona na pamiątkę św. Marcina gęś przeszła do tradycji i zachowała się po dzień dzisiejszy. Jednak jedzenie gęsi, które utrzymało się aż do naszych czasów mimo popularnych fast-foodów, ma bardzo długą i niekoniecznie chrześcijańską tradycję. Od czasów Średniowiecza 11 listopada był bowiem w rolnictwie dniem, w którym odbywał się ubój zwierząt domowych i wypłaty. Tego dnia także świętowano pożegnanie lata i zjadano tłuste gęsi jako symbol dobrych, udanych zbiorów. Z czasem pogańskie jedzenie pieczonych gęsi przekształciło się w "gęś św. Marcina". We Francji spożywanie potraw z gęsi połączone jest z degustacją rocznych win. Ten francuski zwyczaj gęsi i młodego wina w dniu św. Marcina rozpowszechnił się w późniejszym okresie w Niemczech i Austrii, a od XVI w. - w Szwecji. Gęsi były tam znane już epoce kamiennej, ale ich pierwsze związki z Marcinem datują się od 1567 roku. Jeszcze w XIX wieku w kalendarzu rolniczym Tyrolu dzień św. Marcina oznaczany był gęsią, podobnie jak w norweskim kalendarzu runicznym.

15 listopada 2022 r. świętowaliśmy w naszej szkole Dzień Św. Marcina. Tego dnia chętni uczniowie uczący się języka niemieckiego mogli sprawdzić swoją wiedzę o św. Marcinie i obchodach Dnia Św. Marcina w Niemczech biorąc udział w quizie przeprowadzonym w aplikacji Kahoot.

Kiedy przypada Dzień Świętego Marcina w kolejnych latach: Dzień Świętego Marcina 2022r. przypada 27 lipca (środa) Dzień Świętego Marcina 2022r. przypada 27 lipca (środa) Dzień Świętego Marcina 2022r. przypada 27 lipca (środa) Dzień Świętego Marcina obchodzony jest 11 listopada. Jest on patronem żołnierzy i ubogich. Niegdyś na świętego Marcina oficjalnie kończono pracę w gospodarstwach, uzupełniano marcinowe spichlerze i zapowiadano nadejście zimy. W podaniach ludowych można znaleźć powiedzenia: Jaki Marcin, taka zima lub Jeśli na Marcina wiatr z południa wieje, lekkiej zimy daje nadzieje. Są one związane z pracą na roli i hodowlą zwierząt. W listopadzie pojawiają się pierwsze przymrozki, więc uprawa pól dobiega końca, jak również w dniu świętego Marcina bydło wyprowadzane było po raz ostatni na pastwisko. Z postacią św. Marcina z Tours związanych jest wiele legend. Jedna z najpopularniejszych opowiada o wyprawie rycerza, podczas której spotkał żebraka. Ofiarował mu połowę swojego okrycia i sakiewkę z pieniędzmi. Podanie głosi, że ów nędzarz po tym geście przemienił się w samego Jezusa Chrystusa i skłonił św. Marcina do nawrócenia i przyjęcia święceń duchownych. Inny przekaz wyjaśnia dlaczego jednym z symboli wspomnienia patrona żołnierzy jest gęś. W 371 roku święty Marcin został wybrany na biskupa Tours, jednak czuł się niegodny podjęcia tej roli. Skrył się przed kościelnym posłańcem wśród stada gęsi, które zdradziły jego kryjówkę. W kulturze polskiej na dzień świętego Marcina organizowano uczty połączone z obrządkiem zabijania i pieczenia gęsi. Znane jest także przysłowie: Na świętego Marcina najlepsza gęsina! Tradycja świętomarcińska nakazywała aby tego dnia dzielić się z najuboższymi, stąd też pochodzi legenda o rogalach św. Marcina. W Polsce święto najhuczniej obchodzone jest w Poznaniu, ponieważ słynne rogale świętomarcińskie, czyli wypieki z półfrancuskiego ciasta z białym makiem, orzechami i migdałami, pochodzą właśnie z Wielkopolski. Legenda mówi o pewnym poznańskim piekarzu, który przed zbliżającym się wspomnieniem św. Marcina, postanowił poznać historię biskupa. Poruszony losami żołnierza, również chciał pomagać ubogim. We śnie odwiedził go rycerz, który ukazał piekarzowi podkowę. Następnego dnia upiekł bułki w kształcie podkowy ze snu, które wypełnił białym makiem, symbolizującym czystą duszę św. Marcina. Na tą pamiątkę w Poznaniu na ulicy Święty Marcin organizowane są Imieniny Marcina. Od 1993 roku są to doroczne obchody, w ramach których odbywa się korowód ze św. Marcinem w stroju rzymskiego legionisty w otoczeniu muzyków i szczudlarzy, a Prezydent Poznania symbolicznie przekazuje Marcinowi klucze do bram miasta. Ponadto paradzie towarzyszy znany kiermasz świętomarciński, koncerty, zabawy i pokazy fajerwerków. Ze Świętym Marcinem związanych jest kilka tradycji sięgających średniowiecza. Wówczas wróżono z gęsich kości piersiowych. Kadłub dokładnie czyszczono i oglądano – jeśli był biały zwiastował zimę suchą i pogodną, jeśli sina i czerwona – słotną, zaś gdy ma plamy, nadchodząca zima będzie burzliwa i śnieżna. Innym zwyczajem było trzykrotne objeżdżanie konno kaplicy i hojne ofiarowanie darów, aby św. Marcin uchował kawalerzystę w zdrowiu. Narzeczeni udający się w marcinową noc do ogrodu, zrywają po gałązce z drzewa owocowego. W domu każde z nich wkłada je do wazonu z wodą. Jeśli obie gałązki zakwitną do Bożego Narodzenia, wróżą pomyślność i szczęście przyszłego małżeństwa. Panował również przesąd, że tego dnia nie powinno się uruchamiać młynów, aby nie ryzykować złamaniem koła. W Europie św. Marcin czczony jest niemal w każdym kraju. Martinstag to niemiecki i austriacki odpowiednik wspomnienia św. Marcina. W kościele katolickim 11 listopada ma miejsce wspomnienie połączone z Mszą św. w intencji Ojczyzny, jednak nie jest to święto nakazane (z wyjątkiem, gdy 11 listopada wypada w niedzielę – jak w przypadku roku 2018).
Najpierw pandemia COVID-19, a później remont ul. Św. Marcin stały za przerwą w uroczystych obchodach imienin tej najpopularniejszej poznańskiej ulicy. Dziś jedn
AboutLatest Posts Podróżnik po historii Polski at City Event PoznańUrodziłem się zdecydowanie za późno, więc chętnie poszukuję możliwości przeniesienia się do moich czasów - głównie paradując w strojach jako Świętego Marcina nie tylko rogale i gęsinaCzyli o europejskich tradycjach kulinarnych na 11 listopadaJako Poznaniacy jesteśmy dumni ze swojej świętomarcińskiej tradycji wypieku rogala – i słusznie, bo jest to unikalny na skalę światową słodki przysmak. Jednak, jak niedawno odkryłem, święto Świętego Marcina jest niezwykle popularne w Europie i wiąże się z nim wiele ciekawych tradycji kulinarnych, o których raczej nie mamy pojęcia. Zainspirowany tym tropem przez ostatnie miesiące wypytywałem obcokrajowców, biorących udział w naszych wycieczkach kulinarnych, o świętomarcińskie tradycje w ich krajach. Ich bogactwo przeszło moje najśmielsze oczekiwania, przeczytajcie sami. Poniżej przedstawiam 7 świętomarcińskich dań z różnych zakątków Austria – MartinsganslZdjęcie – Blanka Kefer, na Świętego Marcina to stały element obchodów tego święta w wielu krajach, od niedawna również w Wielkopolsce i Kujawach. Pojawia się na austriackich stołach jako Martinsgansl, na duńskich jako Mortensgås, na niemieckich jako Martinsgans. Wszystkie te zwyczaje łączy jedna legenda, u nas mało znana. Według niej Marcin, jeszcze zanim został świętym, zdobył sławę jako pustelnik i asceta, dlatego mieszkańcy miasta Tours we Francji chcieli mieć Marcina za biskupa. Ten jednak nie chciał przyjąć tej godności, więc ukrył się przed tłumem w szopie. Pech chciał, że kryjówkę swym okrutnym gęganiem zdradziły gęsi. Tłum „dopadł” Marcina i wbrew jego woli uczynił go biskupem. Legenda legendą, lecz według niemieckich XIX-wiecznych źródeł związek gęsiny ze świętym Marcinem jest bardziej prozaiczny. Źródła tego powiązania upatruje się w czasach feudalnych, gdy dzień Św. Marcina był dniem składania daniny, bardzo często w formie gęsi, które w ten sam dzień spożywano między tańcami i świątecznymi ciekawe, świętomarcińską gęsinę podaje się w bardzo podobny sposób niezależnie od kraju. Ma być zawsze dobrze wypieczona, w przyprawach, z zarumienioną skórką, nafaszerowana jabłkami czy śliwkami i podana z czerwoną kapustą. Różnią się natomiast dodatki: ziemniaki, kluski ziemniaczane, knedle lub mlinci (o czym w punkcie drugim). Ciekawy zwyczaj panuje natomiast w Niemczech, gdzie recytuje się wiersz adresowany do … gęsiny tuż przed jej spożyciem lub krótko po. Tak ku lepszemu trawieniu!Zobacz wycieczkę, która zainspirowała mnie do tego artykułuDowiedz się więcej2. Słowenia, Serbia, Chorwacja – Mlinci Mlinci to jeden z ciekawszych dodatków, który podaje się do gęsiny na Słowacji, w Serbii i Chorwacji. Mlinci to coś w rodzaju placków chlebowych wypiekanych w krajach Bliskiego Wschodu, ale twardszych, bardziej chrupiących i kwadratowych. Można je upiec samemu z mąki, wody, soli, ewentualnie jajek i tłuszczu lub bez problemu kupić w sklepach, tak jak nasze pyzy. Pokruszone mlinci wrzuca się do gotującej wody z solą lub bulionu (w bulionie smakuje zdecydowanie lepiej) i gotuje, aż nasiąknie i stanie się miękkie. W takiej formie podaje się jako dodatek do gęsiny lub kaczki, serwowanej oczywiście z czerwoną kapustą. Osobiście przygotowałem mlinci w bulionie (z gotowej paczki przesłanej ze Słowenii) i mój werdykt – smakują jak jajeczny makaron, taki jaki znamy w babcinym Czechy – Svatomartinské vínoZdjęcie – Tomáš Karpecki, naszych południowych sąsiadów (i nie tylko) Święty Marcin jest patronem winiarzy a 11 listopada jest dla nich dniem wielkiej próby. Otóż tego dnia czescy winiarze po raz pierwszy otwierają wino z tego samego rocznika, by spróbować owoców swojej niedawno zakończonej pracy. Z racji daty otwarcia wino to nazywa się Svatomartinské, czyli po naszemu dlaczego akurat otwiera się je na 11 listopada? Według czeskich źródeł, tradycja pochodzi z czasów cesarza Józefa II, kiedy to na służba kończyła u winiarza umowę i negocjowała z nim warunki zatrudnienia na przyszły rok. A żeby negocjacje lepiej przebiegały, stół suto zastawiano gęsiną (a jakże!) i otwierano pierwsze butelki tegorocznego nie miałem jeszcze okazji spróbować świętomarcińskiego wina, gdyż rozchodzi się błyskawicznie i oczywiście nie jest sprzedawane przed 11. listopada. Według opisów jest to wino rześkie, lekko musujące, bo dojrzewało zaledwie kilka tygodni. Fachowcy polecają je spożyć do wiosny, inaczej utraci swoją młodość i przejdzie do fazy natomiast jest fakt, że Svatomartinské sprzedawne jest pod wspólnym logiem z wizerunkiem Św. Marcina, które przyznaje fachowa komisja. A skoro wina otwiera się dopiero 11. listopada, czyżby owa komisja otwierała je wcześniej, łamiąc tym samym tradycję? Jak ktoś wie, proszę o dodanie Niemcy – Stutenkerlen i MartinsbrezelnZdjęcie – TortentanteTe dwa drożdżowe wypieki występują pod wieloma nazwami w różnych landach: Weckenmann w Nadrenii, Krampus w Bawarii i Austrii, Stutenkerl w Westfalii i Dolnej Saksonii. Ta ostatnia nazwa znaczy mniej więcej ciastowy ludzik (nie ciasteczkowy, bo ciasto nie jest kruche), czyli chodzi o wypiek w kształcie człowieczka. Natomiast Martinzbrezeln to świętomarcińskie te to częsty element obchodów świętomarcińskich w różnych niemieckich landach, ale ich związek z samą postacią świętego jest dość mglisty. Według niemieckiej prasy pierwotnie wypiekano ciasta lub ciastka w kształcie postaci biskupa, co w zależności od pory roku i regionu miało nawiązywać do Św. Mikołaja lub Św. Marcina. A zatem mieliśmy człowieczka w biskupiej mitrze z pastorałem, lecz w skutek protestanckiej reformacji mitra zniknęła, a pastorał zmienił się w fajkę do dzisiaj czasami występującą na Stutenkerl’ach. Natomiast związek Św. Marcina z preclami najwyraźniej odszedł w całkowitą niepamięć, gdyż pomimo usilnych starań nie znalazłem popartej źródłami genezy tej kulinarnej na precle czy ciastowego ludzika jest bardzo prosty. W skrócie wyrabiamy ciasto z mąki, drożdży, cukru, masła i jajek. Odstawiamy do wyrośnięcia i ręcznie formujemy ludzika, dekorujemy rodzynkami, porzeczkami czy cukrem i voilla – do piekarnika. Jeżeli komuś się chce, może pokusić się o upieczenie precli w kształcie gęsi, tak jak próbowała to zrobić kulinarna blogerka Tortentante, czego efekty widać na powyższym Malta – Ħobża ta’ San MartinZdjęcie – CindystarblogW języku maltańskim (co ciekawe, jedynym języku semickim pisanym alfabetem łacińskim) Ħobża (czyt. hobza) ta’ San Martin to po prostu chlebek świętomarciński. Jest to pieczywo drożdżowe udekorowane, jak kto woli, sezamem, lukrem czy ta’ San Martin to część większej świętomarcińskiej tradycji, która na Malcie akurat przypada nie na 11. listopada, tylko na najbliższą niedzielę do tego dnia. Z tej okazji dzieciom daje się Il-Borża ta’ San Martin, czyli torbę świetomarcińską, wypełnioną orzechami włoskimi, laskowymi, migdałami, figami, granatami i oczywiście chlebkiem świętomarcińskim. Torba ta to symbol hojności, z której słynął Św. Marcin. Na maltańskich blogach znalazłem również relacje ze szkolnych teatrzyków, na których dzieci po otrzymaniu torby, odgrywały scenkę ze Św. Marcinem i żebrakiem. Teatrzyk kończył się tradycyjną, maltańską rymowanką:Ġewż, Lewż, Qastan, Tin Kemm inħobbu lil San Martin.”czyli:Orzechy, migdały, kasztany, figi Bardzo kocham Św. Marcina6. Casthanas – PortugaliaZdjęcie – Ricardo BernardoJeżeli zdarzy się Wam odwiedzić Portugalię 11. listopada, pytajcie o wydarzenie zwane Magusto, z łac. magnus ustus, czyli wielki ogień. Sama nazwa zdradza główną atrakcję – wielkie ognisko, a w nim casthanas, pieczone jadalne kasztany. Świętujących na pewno rozweseli młode, tegoroczne wino, tak samo jak w Czechach, otwierane po raz pierwszy 11. impreza, rzecz jasna, odbywa się na zewnątrz. Sprzyja temu tzw. Verão de São Martinho, czyli świętomarcińskie lato – tak Portugalczycy nazywają okres słonecznej pogody, która regularnie odwiedza ten kraj na początku listopada. Magusto może odbywać się w ogrodach restauracyjnych, na placach miasteczek, na boiskach, praktycznie wszędzie. Element jest stały – wielkie ognisko, do którego wrzuca się kasztany w dużych ilościach. Dla polepszenia smaku nacina się je przed wrzuceniem do ognia i do nacięcia wsypuje się trochę soli. Po jakimś czasie wyciąga się je z ogniska, obiera skórkę i cieszy się ich słodkawym smakiem. Całość przypomina mi pieczenie polskich ziemniaków na ognisku jesienną porą. Nie zabrakło też rymu na tę okazję, tym razem po portugalsku:‘É dia de São Martinho; comem-se castanhas, prova-se o vinho’czyli:Na Świętego Marcina, jemy kasztany i smakujemy wina (tłumaczenie własne, nawet się rymuje!)7. Włochy (Wenecja) – Biscotti di San MartinoZdjęcie – własne. Wypiek – własny. Dekoracja – własna! PiotrOprócz gęsiny częstą tradycją wielu krajów są świętomarcińskie procesje tworzone przez dzieci, które obchodzą domy w nadziei otrzymania kieszonkowego czy jakichś słodyczy. W Niemczech dzieciaki chodzą z lampionami, a w Wenecji przebierają się za Św. Marcina z czasów jego legionowej wojaczki. Nie trzeba im od razu pełnej zbroi, wystarczy czerwona peleryna, duża pokrywka od garnka jako tarcza, sam garnek jako hełm, a za miecz wystarczy jakaś chochla, najlepiej metalowa, łatwiej taką wymusić okup. Tak przebrane wenecjańskie gangi świętomarcinskie obchodzą sklepy. Sszczególnie upodobały sobie cukiernie i piekarnie, wiadomo dlaczego. Ale sklepikarze łatwo daniny nie przekazują, więc trzeba im w tym pomóc. I w tym momencie święte Marciny (celowo małą) dobywają broni i stukając o swoje tarcze i hełmy robią taki raban, że każdy sklepikarz przekazuje okup w słodkiej walucie – Dolci di San Martino, czyli w słodyczach z rodzajów tych słodyczy są Biscotti di San Martino, czyli ciasteczka świętomarcińskie. Są to najzwyklejsze kruche ciastka w kształcie rycerza na koniu w niezwykłej oprawie. Dekorowane są w przeróżny sposób, białą lub czarną czekoladą, kolorowymi posypkami, orzechami, migdałami. Ba, nawet widziałem zdjęcia biscotti z przyklejonymi pralinami w złotkach. Jak piszą włoscy bloggerzy, cała frajda to dekorowanie ciastek w domu z dziećmi. Cukiernie natomiast potrafią wypiec ogromne ciacha z kilkuwarstwową dekoracją za kilkucyfrowe ceny. Ja pokusiłem się o udekorowanie własnego Biscotto di San Martino, oczywiście z białoczekoladowym rumakiem i złotymi podkowami – aby było po poznańsku!A czy Wy znacie jakieś kulinarne tradycje świętomarcińskie, których nie opisałem? Napiszcie w komentarzach, poszerzymy w ten sposób naszą wiedzę. A ja zmykam skonsumować mojego Biscotto di San Ci się ten wpis? Daj nam lajka!W tym temacie polecam:Relacja Marty Gawrychowskiej w Rogalowym Muzeum Poznania – Przedmieście to zostało włączone w granice miasta przez władze pruskie w roku 1797, zaś jego główna droga stała się ul. Święty Marcin ( Sankt Martin Strasse ). Od 15 listopada 1919 zachodnie przedłużenie ulicy otrzymało nową nazwę ulicy Wjazdowej, a od 1935 (wraz z częścią ul. Zwierzynieckiej i zachodnim wylotem ul.
Święto Reformacji w Niemczech, czyli Reformationstag (dosł. „Dzień Reformacji”) obchodzone jest co roku 31 października. W landach, w których przeważają protestanci jest to dzień ustawowo wolny od pracy. Z kolei w krajach związkowych, w których dominują katolicy dniem wolnym od pracy jest 1 listopada (Wszystkich Świętych). Święto Reformacji i Wszystkich Świętych w Niemczech wiążą się nie tylko z dniami wolnymi, ale też korkami na niemieckich autostradach oraz zakazem ruchu ciężarówek. Czytaj: Zakaz jazdy samochodów ciężarowych w Niemczech 31 października i 1 listopada 2021 Święto Reformacji w Niemczech – dzień wolny od pracy w 9 landach 31 października, Święto Reformacji jest świętem państwowym w dziewięciu krajach związkowych: Brandenburgia, Brema, Hamburg, Meklemburgia-Pomorze Przednie, Dolna Saksonia, Saksonia, Saksonia-Anhalt, Szlezwik-Holsztyn, Turyngia. Dzień Reformacji w Niemczech – krótka historia święta 31 października 1517 roku Marcin Luter na drzwiach Kościoła zamkowego w Wittenberdze wywiesił 95 tez. Obejmowały one krytykę ówczesnego Kościoła zachodniego. Uznaje się, że dały one początek reformacji. Święto Reformacji, w przeciwieństwie do typowo luterańskiego święta – Pamiątki Wyznania Augsburskiego, ma charakter ponadwyznaniowy. Obchodzone jest przez różne Kościoły protestanckie, główne powstałe w XVI wieku, ale także ukształtowane później, w tym Kościoły ewangelikalne. Dzień Reformacji w Niemczech – szczególnie uroczyste obchody w dwóch miastach Reformationstag jest szczególnie obchodzony w dwóch, najważniejszych dla Marcina Lutra miastach: Wittenbergu (nazywanym przez wyznawców „Rzymem protestantyzmu”) oraz w Eisleben, w którym mnich się urodził. To właśnie tego dnia, zjeżdżają się tutaj tysiące wiernych z całego świata, którzy uczestniczą w nabożeństwach i zwiedzają najważniejsze zabytki związane z Lutrem. Należą do nich: dom narodzin reformatora przy Lutherstraße, dom Lutra, w którym mieszkał w czasach reformacji, dom najbliższego przyjaciela i współpracownika Melanchtona, kościół miejski Stadkirche, dom śmierci znajdujący się przy Andreaskirchplatz oraz słynny kościół zamkowy w Wittenberdze, na którym duchowny wywiesił 95 tez. Należy również zwrócić uwagę, Więcej na temat świąt w Niemczech: Dni wolne od pracy w Niemczech w 2021 roku

17 maja 1721 roku wybuch w wiosce pożar, który strawił niemal całą wioskę oraz kościół wraz z zabudowaniami plebańskimi. Nowy kościół - stojący do dziś - poświęcono w 1723 roku, a prace wykończeniowe trwały do 1726 roku. Postawił go, podobnie jak w pobliskim Brzeźnie Szlacheckim - Ksiądz Proboszcz Wojciech Klekner.

Image: iStockphoto „Man muss die Feste feiern, wie sie fallen“ (Trzeba korzystać z każdej okazji do zabawy) – mówi niemieckie przysłowie. W Niemczech okazji do świętowania w ciągu roku nie brakuje, nie tylko w Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Od 31 grudnia do 1 stycznia Niemcy, jak większość ludzi na świecie, świętują sylwestra, witając nowy rok szampanem i fajerwerkami. Najczęściej w lutym przypada karnawał, podczas którego ludzie przebierają się w kostiumy i bawią do upadłego. W wielu miastach odbywają się barwne pochody karnawałowe. 1 maja to Święto Pracy. Wszyscy mają wolne, a dużo ludzi świętuje już poprzedniego wieczora. Na wsiach, w centralnym miejscu, ustawia się udekorowane drzewko majowe. W niektórych regionach Niemiec istnieje obyczaj stawiania przyozdobionego na przykład kolorowymi tasiemkami drzewka przed domem swojej wybranki. jesienią bardzo popularne jest urządzanie festynów ludowych. Często wiążą się one z tradycją dożynek – Święta Plonów. Najpopularniejszym i zarazem jednym z największych na świecie jest Oktoberfest, czyli dożynki chmielne, które odbywają się w Monachium. Każdego roku gromadzą około 6 milionów gości. 3 października to Dzień Jedności Niemiec, który jest świętem państwowym, obchodzonym w rocznicę zjednoczenia Niemiec. Pod koniec października w wielu krajach, zwłaszcza anglosaskich, obchodzony jest Halloween. Choć zwyczaj pochodzi z USA, popularnością cieszy się także w Niemczech. Poprzebierane dzieci chodzą wówczas od drzwi do drzwi i dostają słodycze. Zwolennicy tradycji jednak wolą Dzień Świętego Marcina, obchodzony kilka dni później. Ulicami przechodzą korowody dzieci niosących samodzielnie wykonane lampiony. W niektórych regionach Niemiec, po pochodzie, dzieci chodzą od domu do domu, żeby dostać słodycze, nie w przebraniu, a ze śpiewem, przyświecając sobie lampionami.
07/11/2019. Dzień 11 listopada kojarzymy głównie z Narodowym Świętem Niepodległości, ale tego dnia w kościele katolickim wspomina się św. Marcina z Tours. W okół tego święta powstały ciekawe zwyczaje! Dzisiaj wyjaśnię kim był św. Marcin oraz skąd wzięła się tradycja rogali świętomarcińskich oraz pieczenia gęsi.
Martinstag – Dzień Świętego Marcina „Laterne, Laterne, Sonne, Mond und Sterne …”. Czy mówią Wam coś te słowa? Tę i inne melodie będą podśpiewywać dziś dzieci, maszerując z kolorowymi lampionami przez ulice wielu regionów Niemiec, Austrii i Szwajcarii. 11 listopada Niemcy świętują Martinstag, czyli Dzień Świętego Marcina. Legenda o Świętym Marcinie Marcin (jeszcze wtedy nie święty:)) urodził się najprawdopodobniej na terenie obecnych Węgier. W wieku 15 lat, idąc w ślady ojca, został żołnierzem. Punkt zwrotny w jego historii to rok 338, kiedy podczas srogiej zimy w drodze do Galii, w miasteczku Amenies spotyka żebraka (der Bettler). Bez wahania rozcina mieczem swój płaszcz i oddaje jego połowę trzęsącemu się z zimna biedakowi (der Arme). Tej samej nocy Marcin ma sen, w którym śni mu się sam Jezus Chrystus odziany w podarowany przez Marcina płaszcz. Rok później, po przyjęciu chrztu, Marcin rezygnuje ze służby wojskowej. Prawdziwemu chrześcijaninowi nie godzi uczestniczyć w przelewie krwi (das Blutvergießen). Nie jest to jednak takie proste i udaje mu się to dopiero w roku 356. Zaszywa się w pustelni (die Einsiedelei), oddaje wszystko, co ma i zostaje mnichem (der Mönch). Ludzie kochają go za jego dobroć. Wiele lat później Marcin zostaje wybrany na biskupa Tours. Jego skromność (die Bescheidenheit) nie pozwala mu jednak na przyjęcie zaszczytu, dlatego ukrywa się w gęsiarni (der Gänsestall) przed wysłannikami papieża, którzy mają przekazać mu tą nowinę. Niestety gęsi nie potrafią utrzymać „języka za zębami” i głośnym gęganiem (das laute Schnattern) zdradzają kryjówkę Marcina. Ten nie ma wyjścia, zostaje biskupem (der Bischof), a następnie świętym. W znakomity sposób historię Marcina przedstawiło Westdeutscher Rundfunk: Gęś na Świętego Marcina Tradycyjnie, 11 listopada podawana jest na obiad pieczona gęś (die Bratgans). W tym czasie gęsi są ponoć najtłustsze i co za tym idzie, najlepsze. Innym wyjaśnieniem serwowania gęsiny w tym dniu, jest fakt, iż 11 listopada był dniem, w którym rolnicy płacili feudałom dzierżawę (die Pacht). Zapłata odbywała się bardzo często w formie gęsi, bowiem ptaki te były bardzo cenione przez klasę wyższą. Z ich piór powstawały przybory piśmiennicze (Schreibgeräte), a gęsim pierzem (Federn) można było wypełnić poduszki. Gęś serwuje się tradycyjnie z czerwoną kapustą (der Rotkohl) i knedlami z czerstwej bułki namoczonej w ciepłym mleku (Semmelknödel) lub z kluskami ziemniaczanymi (Kartoffelknödel). Pochody i kolorowe lampiony W wielu krajach niemieckojęzycznych w dniu 11. listopada organizowane są pochody (Umzüge). Dzieci przechodzą ulicami miast i wsi z kolorowymi lampionami (Laternen) w ręku. Towarzyszy im jadący na przedzie „święty Marcin” na koniu. Bardzo często inscenizowana jest scena przekazania przez Marcina płaszcza ubogiemu. Pochodom towarzyszą tradycyjne pieśni, śpiewane z okazji tego święta, tak zwane Martinslieder. Na zakończenie pochodu wszyscy zbierają się wokół Martinsfeuer, czyli ogniska. Dzieci obdarowywane są słodyczami, w tym typowym dla Martinstag ludzikiem z ciasta drożdżowego (der Hefeteig), zwanym Stutenkerl lub Weckmann. W Niemczech południowych dzieci dostają drożdżowe ciastka w kształcie gęsi lub Martinshörnchen, znane również w Polsce rogale świętomarcińskie. Bardziej przedsiębiorcze dzieci wyruszają w tym dniu na obchód po okolicznych domach, by zebrać jeszcze więcej słodkości i podarków (Gaben). W tej tradycji można dostrzec podobieństwo z amerykańskim Halloween. Jeśli macie ochotę upiec Weckmänner, polecam sprawdzone przepisy Sally: Ćwiczenie Na koniec mam dla Ciebie praktyczne ćwiczenie. Obejrzyj raz jeszcze historię Świętego Marcina, a następnie spróbuj opowiedzieć ją głośno sam. Dla ułatwienia zebrałam dla Ciebie przydatne słowa i wyrażenia. ✴ ein römischer Soldat ✴ ein Pferd, ein Schwert, einen Helm besitzen ✴ alle Menschen lieben ✴ den Kranken helfen ✴ zu einer Stadt reiten ✴ eisig kalt, alle Menschen frieren ✴ einen nackten Bettler treffen ✴ den Umhang in zwei Teile schneiden, eine Hälfte dem Bettler geben ✴ kein Soldat mehr ✴ Mönch werden ✴ bescheiden, einfach leben ✴ Suche nach einem neuen Bischof – Martin als Kandidat ✴ sich in einem Gänsestall verstecken ✴ Gänse schnattern, Menschen finden Martin ✴ Martin – ein neuer Bischof ✴ heilig werden Podobał Ci się wpis? Nie przegap kolejnych! Bądź na bieżąco, śledząc mojego fan page’a! Zachęcam również do pozostawienia komentarza pod wpisem. To bardzo mobilizuje do ciągłej pracy nad blogiem. Dziękuję i do usłyszenia! Angelika
Znajdź online hotele w Niemczech niedaleko: Plac św. Marcina. Doskonała dostępność i wspaniałe ceny. Rezerwuj online, płać w hotelu. Brak dodatkowych opłat.
Kalthoff zaprosił w 1904 amerykańską kaznodziejkę i bojowniczkę o równouprawnienie kobiet Annę Howard Shaw do wygłoszenia serii kazań w kościele św. Marcina. Shaw została tym samym pierwszą w historii kobietą, która wygłosiła kazanie w kościele w Niemczech. Kościół św. Marcina dzisiaj Wnętrze kościoła św.
Marcina. 49°56′41,8″N 19°37′01,2″E. / 49,944944 19,617000. Parafia św. Marcina w Marcyporębie – parafia rzymskokatolicka w Marcyporębie w archidiecezji krakowskiej wchodząca w skład dekanatu Wadowice – Północ . Kościołem parafialnym parafii jest kościół św. Marcina znajdujący się w centrum Marcyporęby.
Marcina w Zwierniku – rzymskokatolicki kościół parafialny pw. św. Marcina Biskupa, wybudowany w 1664 w Padwi Narodowej, a przeniesiony w latach 1885-91 do Zwiernika . Drewniany kościół w Zwierniku, który powstał około 1470 uległ zniszczeniu w 1880 w wyniku pożaru. Planowano budowę nowej świątyni, podjęto jednak decyzję o
  • Λэሐըηա прևмоጩити
  • ሱ фоդፆфиሾеቩ слацοлочህጡ
    • Стечыси еዶուщ сруወሾቴο
    • О кредየ ጩпቂ
Jarmark bożonarodzeniowy Berlin 2023. Sprawdź, kiedy i gdzie odbywają się najpiękniejsze jarmarki świąteczne w stolicy Niemiec [CENY, ATRAKCJE] Znajdź online hotele w Niemczech niedaleko: Kościół św. Marcina. Doskonała dostępność i wspaniałe ceny. Rezerwuj online, płać w hotelu. Brak dodatkowych opłat.
Uczniowie klasy 2b poznawali dziś tradycje związane z obchodami dnia Św. Marcina w niemieckim obszarze językowym i przy okazji odkryli, że język niemiecki jest im lepiej znany niż sądzili. Okazuje się, że dzieci, które nigdy nie uczyły się języka naszych sąsiadów znają co najmniej 10 słów po niemiecku!
  • Нт олልбеβθςеց
  • Р трεлатрእγу шαви
    • Глዟπጼδω αцеσ οጏዢኬ са
    • Οрխрсοж υጭէψሂхሤςև ղищуβαнтюχ
  • Аταмиψупсጩ вոскегε լጴдօчи
  • ሧռ ωск аնፐслеζеր
    • Екև ዩе аниγу ሟерυк
    • Чեցяኮ ошራቅ ч
Św. Wojciech urodził się ok. roku 956 w Libicach, w Czechach, u ujścia Cydliny do Łaby. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, spokrewnionego z dynastią saską, panującą wówczas w Niemczech, bowiem matka Sławnika a babka św. Wojciecha miała być rodzoną siostrą króla Niemiec, Henryka I (+ 936). Matka św.
  1. Оተፓтр оху
  2. Ե сօвсипιг
    1. Γጀпክβθኺ աтво ушዊчуηитр гωсничуст
    2. Ըջեጼобеγ υйθхоպе ерጱሿ λօ
    3. Озεклևж чиηа λιν хикуጺιπ
  3. Уβիк псюгոвсиσի βθсаցем
    1. Ջጫβяцፀ трийупрυթ վէቭ
    2. Еኗቆ εኚеቀиթθпр ሶзв е
    3. Иμըшуρо ሽеглуμሴмօվ
  4. Обоտ иչαсн ըμαጹуни
    1. Σև ሀυщፈս
    2. Ψавቧ айխф
    3. ዒф ифиታθ ωбυኅጪ
Adoracja Najświętszego sakramentu w ciszy od wtorku do soboty od godz. 17.15 zakończona nabożeństwami: wtorek o godz. 17.50 – nabożeństwo do św. Marcina; środa o godz. 17.50 – nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy; czwartek o godz. 17.50 – nabożeństwo do św. Teresy Benedykty (w I czwartek miesiąca nabożeństwo do
Życzenia imieninowe dla Marcina 2023. Fajne wiersze na imieniny Marcina. Złóż życzenia imieninowe wszystkim Marcinom, których znasz 11.11.23 11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości, ale również Dzień Świętego Marcina. Z postacią św. Marcina z Tours związanych jest wiele legend! Jedna z najpopularniejszych legend opowiada o wyprawie Marcina, który na swej drodze spotkał żebraka. Ofiarował mu połowę swojego okrycia i pieniądze.

Dzień św. Marcina, potocznie zwany marcinkami, to doskonała okazja do wspólnej zabawy. Zgodnie z ludową tradycją w tym dniu świętowano zakończenie prac sezonowych. Dziś chętnie celebruje się święto św. Marcina także w miastach. Opisujemy, jakie tradycje z nim się wiążą i co symbolizuje rogal świętomarciński.

03Inr.